środa, 18 listopada 2020

Trzy matrioszki

Tak się ostatnio złożyło, że prawie codziennie szyję torbę / siatkę na zakupy. Dzisiaj z mojej maszyny zeskoczyła torba / siatka z matrioszkami, które dostały nowe życie w nowym miejscu. Torba powstała na rodzinne zamówienie, bo usłyszałam:

- Szyjesz i szyjesz te siatki. Może uszyjesz wreszcie dla mnie.

No to uszyłam i już jest. Nawet została zabrana na pierwsze zakupy. Sprawdziła się w praktyce. Właścicielka jest zadowolona.









W każdej torbie, którą ostatnio uszyłam znajduje się kieszeń. Jest zapinana na suwak, wszyta w górną listwę z tyłu torby. Wisi luźno wewnątrz torby. Taka kieszeń przydaje się na klucze, pieniądze i inne drobiazgi.

Uszyłam jeszcze kosmetyczkę z trzema kociakami.







I to byłoby wszystko w temacie toreb / siatek. Na jakiś czas koniec takiego szycia.








6 komentarzy:

  1. Fajna torba i matrioszki. Kolorowe i optymistyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki materiał wybrała sobie właścicielka z moich domowych zapasów. A matrioszki to haft wykonany dawno temu.
    Pozdrawiam, dzięki za komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieknie wyszła z matrioszkami, materiał ładnie się spasował z haftem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że spodobała się wam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dawna wzdycham z zachwytu nad Pani krzyżykami. I to się pogłębia :-) Fantastyczne wyroby.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło czytać taki komentarz, dziękuję.

    OdpowiedzUsuń