Lecę w kulki ;-)

Wyszywałam kulki/kółka/coś na okrągło przez dłuższy czas i z doskoku. Piekielnie nudna była ta robótka. Ratowały mnie kolory i odrobinę pozwoliły "zabić" nudę. Dzisiaj wreszcie poleciałam z tymi kulkami do końca. Haft uprałam, uprasowałam i zmieniłam w niedużą kosmetyczkę.

Dreaming fortune teller - Barbara Ana

 Marzycielska wróżka zeskoczyła z mojego tamborka.

Sześć owieczek

 

Kolorowe owieczki są już gotowe i dają swoją wełnę na ciepłe sweterki.

Teraz muszę znaleźć / kupić odpowiednią tkaninę. Uszyję duże kosmetyczki / woreczki / opakowania (jeszcze nie sprecyzowałam dokładnie) na włóczkę i robótkę z drutami. Owieczki będą chronić bieżące robótki przed pobrudzeniem, zgubieniem itp.

Owieczki dają wełnę na sweterek

 

Za oknem pada śnieg i jest wszędzie biało.

A ja oglądam moją ulubioną serię filmów i wyszywam kolorowe owieczki. Kolory dobrałam według własnego uznania i trochę zmieniłam ostateczny wygląd haftu.

Jest zima a do mnie przyleciały motyle

 

Kolorowe motyle usiadły na okładce książki.

Fioletowy szyjogrzej

Rok 2024 rozpoczęłam z drutami w dłoniach. I tak wydziergałam fioletowy szyjogrzej. Dłubałam w trzy nitki (nieziemsko cieniutkie).  Na obecne warunki pogodowe szyjogrzej jest w sam raz. Na szale i szaliki jest zbyt ciepło.