niedziela, 31 maja 2020

Parada zwierząt


Zosia ma już swoją paradę zwierząt. Zakończyłam haftowanie ostatnich zwierzątek. Teraz muszę usiąść do maszyny i uszyć powłoczki na poduszki.





Pierwszy etap szycia powłoczek mam już za sobą. Wszyłam hafty w kolorowe resztki tkanin. Będą to wierzchy poduszek.






sobota, 30 maja 2020

Serowe ciasteczka na Dzień Dziecka

Na Dzień Dziecka  przygotowałam serowe ciasteczka.




Przepis jest prosty. Zawiera tylko trzy składniki dostępne od ręki prawie w każdym domu. Po upieczeniu i wystudzeniu ciasteczka są chrupiące. Następnego dnia robią się miękkie i delikatne - w sam raz dla dzieciaczków. Smaczne, zdrowe, trzyskładnikowe - smacznego.

sobota, 23 maja 2020

Parada zwierząt

Zosia "zarządziła", że chce mieć paradę zwierząt na swojej pościeli.
Mówisz i masz -  parada zwierząt prezentuje się w coraz większej okazałości. A to jeszcze nie koniec. Do Zosi "przyjdą" inne zwierzęta. Dziecko zadowolone, widać to na zdjęciach.








czwartek, 14 maja 2020

Malujemy, bawimy się


Dołączyła do nas Zosia. Bardzo stęskniła się za babcią i prababcią. Bawimy się, robimy bałagan którego dawno u mnie nie było. Zabawki są wszędzie.

Zosia chętnie maluje. Tym razem namalowała dla mnie obrazek pod tytułem KOSMOS.



A ja skończyłam wyszywać takie zwierzątka:





Haft powędruje na poduszkę dla Zosi.


środa, 13 maja 2020

Wyszywamy...


Poluzowaliśmy domową dobrowolną kwarantannę. Pomalutku zaczynamy spotykać się w realnym świecie z rodziną - nie za często, niezbyt długo, z dużą dozą ostrożności.

Od wczoraj mam gościa w domu - starszą wnuczkę (12 lat). Do wczesnego popołudnia jakby jej nie było bo ma lekcje i śmiga na komputerze. W domu jest więc spokój i cisza. Po południu panna zajmuje się tym co lubi. Ostatnio na tapecie ma wyszywanie różnymi sposobami. Zabrała się za haft krzyżykowy. Teraz próbuje innych rodzaju haftów. Korzysta z mojej pomocy i filmów instruktażowych z internetu.  Wyplata też piękne bransoletki z muliny. I dobrze, niech działa twórczo.




A ja też nie odstaję od niej i również wyszywam. Tym razem mam na tamborku bardzo proste hafty. Są to schematyczne, uproszczone zwierzęta. Dwa z nich już są gotowe.


piątek, 8 maja 2020

Znowu bułeczki...


Na nic zdały się moje protesty.
Ugięłam się i dzisiaj rano znowu upiekłam śniadaniowe bułeczki moim domowym smakoszom.





Przepis - z wczorajszego wpisu.

czwartek, 7 maja 2020

Domowa piekarnia - bułeczki śniadaniowe

Uwielbiam bułeczki upieczone według tego przepisu:


Moi domownicy zajadają się nimi na wyścigi. Z powyższego przepisu wychodzi mi około 12 - 14 niedużych i miękkich, delikatnych, puszystych bułeczek.
Na dzisiejsze śniadanie upiekłam je bardzo wczesnym rankiem.






Źródło przepisu:



środa, 6 maja 2020

Domowa piekarnia - chleb na zakwasie


Chleb na zakwasie: zdrowy, smaczny, wilgotny, bez sztucznych dodatków i konserwantów, świeży kilka dni. Polecam otwarcie domowych piekarni i eksperymentowanie z różnymi przepisami, których jest mnóstwo w internecie.

Na początek:
Zrób własny zakwas,  który będzie ci służył wiele lat jeśli o niego zadbasz.


A potem :
Zabierz się za pieczenie chleba. Trwa to dość długo, ale ty poświęcasz kilkanaście minut własnej pracy. W zasadzie to tylko czekanie, czekanie, czekanie a zakwas zrobi sam to co należy z mąką, wodą, solą w misce i foremce..




Po ostudzeniu zajadaj się swoim wypiekiem.




Zakwas jest to mąka z rozwijającymi się dzikimi drożdżami i bakteriami kwasu mlekowego (takie bakterie są w jogurtach, kefirze, ogórkach kiszonych, kapuście kiszonej).

Chleb na zakwasie pomaga odbudować naturalną florę bakteryjną przewodu pokarmowego. Jego niższy indeks glikemiczny sprawia, że może być spożywany przez osoby z cukrzycą (pieczywo na drożdżach ma wyższy indeks glikemiczny). Zachowuje świeżość nawet do 10 dni. Zawiera wiele minerałów i witamin. 


Zakwas można ususzyć. Jeśli będzie potrzebny, wystarczy go ożywić (metodą objaśnioną na pierwszym zdjęciu wyżej - przez 4 dni).