Z mojego tamborka zeskoczył najnowszy projekt haftu Barbary Any - Madame Butterfly.
W oryginale haft ma mniej kolorów mulin. Ja sięgałam bez opamiętania po kolejne muliny z mojego pudełka z zapasami i ostatecznie wyszło mi kilkanaście kolorów więcej. Zmieniłam więc trochę kolorystykę haftu.
Zaszalałam.
Haft od razu powędrował na kosmetyczkę.
A na tamborku za chwilę będzie powtórka tego haftu.
Bardzo oryginalny i wspaniały wzór. Świetny na poduszkę. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńI mnie się podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i szalenie energetyczny haft :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńI ja pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń