Na powyższych zdjęciach widać projekt Flea market flowers (kwiaty na pchlim targu, pchli targ kwiatowy). Ten prosty i kolorowy wzór spodobał mi się już dość dawno temu. Potrzebne było 17 kolorów mulin i cierpliwość. Co zrobiłam? Oczywiście cierpliwość miałam, ale już co do kolorów to poszalałam. Nawet nie policzyłam ile ich użyłam. Zrobiłam zdjęcie z mulinami w woreczkach foliowych i widać, że jest ich naprawdę sporo. To nie wszystkie zmiany wprowadzone przeze mnie. Pojawił się napis z imionami moich ukochanych wnuczek.
Obrazek powędruje na poduszkę.
bardzo ładny wzór, zmiany wyszły mu na dobre ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń