Uruchomiłam maszynę do szycia i wyciągnęłam z pudła kawałek starej nogawki jeansowej. Uszyłam opakowanie - etui na moje druty. Zapasowe druty mogę tam włożyć i mam pewność, że żyłki nie będą zbyt mocno skręcone. Pewnie uszyję jeszcze kilka takich opakowań.
Bardzo praktyczne opakowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Swietny pomysl :)))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewa
Postanowiłam wykorzystywać w podobny sposób resztki "gałganków" i jestem eko.. ;-)
OdpowiedzUsuń