czwartek, 24 lutego 2022

Cztery pory roku

Cztery pory roku haftowałam z doskoku przez kilka miesięcy. Odkładałam robótki, przysiadałam do nich co jakiś czas i wreszcie skończyłam. Teraz pozostaje kupić tkaninę na poduchy i uszyć kolorowe opakowania. 

Nie trzymałam się ściśle kolorów mulin oznaczonych w schematach. Wykorzystałam zalegające w pudle muliny Ariadny i zastosowałam więcej kolorów. Dołożyłam listki w jednym z drzew, nie zrobiłam tła na dole haftów, inaczej "pokolorowałam" trójkąty na dużych choinkach.

Tak powinno wszystko wyglądać według wzorów:


A u mnie jest tak:
















Mam jeszcze na tamborku Boże Narodzenie. Muszę też zabrać się za ten haft.

Dzisiaj wygląda tak:



















4 komentarze:

  1. Śliczne hafty, Twoje wersje kolorystyczne bardziej mi się podobają niż oryginały. Teraz czekam na ich oprawę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę kupić tkaninę na poduchy.

    OdpowiedzUsuń