Moi domownicy zajadają się nimi na wyścigi. Z powyższego przepisu wychodzi mi około 12 - 14 niedużych i miękkich, delikatnych, puszystych bułeczek.
Na dzisiejsze śniadanie upiekłam je bardzo wczesnym rankiem.
Źródło przepisu:
W latach 2009 - 2019 miałam bloga o adresie http://haft.blox.pl Wszystkie blogi zostały zamknięte przez właściciela platformy. Nie sprzedaję swoich prac, nie robię nic na zamówienie.
Smakowicie wyglądają te bułeczki :-) tak jak i chlebuś z wcześniejszego wpisu :-)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam :-)
Super.U mnie dzisiaj były parówki w cieście drożdżowym a wczoraj racuchy drożdżowe.
OdpowiedzUsuń