Od piątku do niedzieli gościłam Zosię (8 lat). Ja trochę szyłam na maszynie a Zosia z zapałem lepiła z plasteliny. Zrobiłyśmy też wielki plakat do szkoły dotyczący dbania o zdrowie. Ręce były cały czas w ruchu.
Ulepianki Zosi przedstawiają Europę, Afrykę i Antarktydę. Nie wiem jak ona to lepi, bo wiele elementów jest naprawdę malusieńkie. Wszystkie trzy prace mieszczą się w jej dłoniach.
Ja uszyłam opakowanie na maseczki, które przyda mi się w samochodzie.
Uszyłam również kosmetyczkę - opakowanie na flamastry i kredki. Wykorzystałam plastikową plecioną podkładkę na stół. Świetnie się sprawdziła w innej roli.
Kosmetyczka ma denko, które powstało według pomysłu z tego filmu:
Każda podkładka kosztowała 3 zł 50 gr a suwaki były z bardzo starych zapasów. Za niewielką kwotę moje dziewczynki mają opakowania na swoje skarby (kredki, flamastry, gumki).
Świetne pomysły, gratuluję obu Paniom.
OdpowiedzUsuńObie dziękujemy.
OdpowiedzUsuń