piątek, 27 listopada 2020

sobota, 21 listopada 2020

Taki sobie drobiazg...

Wyhaftowałam na szybko niewielką dziewczynkę - świątecznego skrzata. Kilka przeszyć na maszynie i mam nową poduszeczkę na igły i szpilki. Taki sobie drobiazg, a cieszy oczy. 

I jest jeszcze chłopiec  - mały skrzat.










A starsza wnuczka dostanie dzisiaj na urodziny część prezentów w takiej torbie / siatce.
Patrz niżej:












czwartek, 19 listopada 2020

Różowy worek

Wyciągnęłam z pudła uroczy haft, który wykonałam kilka lat temu. Dzisiaj znalazł swoje docelowe miejsce na różowym worku, który właśnie został uszyty. A w worku.... będą ukryte prezenty dla Zosi. Niedawno panna miała urodziny, za dwa tygodnie urodziny ma starsza wnuczka. Pojutrze mamy podwójną imprezę urodzinową starszej i młodszej wnuczki. Prezenty są prawie zapakowane, pojadę do dziewczyn nieźle obładowana.

Zosia może wykorzystać później różowy worek. Przyda się na lekcje wychowania fizycznego lub na basen. Kostium kąpielowy, czepek, ręcznik lub strój na lekcje w-f zmieszczą się w nim bez trudu.







środa, 18 listopada 2020

Trzy matrioszki

Tak się ostatnio złożyło, że prawie codziennie szyję torbę / siatkę na zakupy. Dzisiaj z mojej maszyny zeskoczyła torba / siatka z matrioszkami, które dostały nowe życie w nowym miejscu. Torba powstała na rodzinne zamówienie, bo usłyszałam:

- Szyjesz i szyjesz te siatki. Może uszyjesz wreszcie dla mnie.

No to uszyłam i już jest. Nawet została zabrana na pierwsze zakupy. Sprawdziła się w praktyce. Właścicielka jest zadowolona.









W każdej torbie, którą ostatnio uszyłam znajduje się kieszeń. Jest zapinana na suwak, wszyta w górną listwę z tyłu torby. Wisi luźno wewnątrz torby. Taka kieszeń przydaje się na klucze, pieniądze i inne drobiazgi.

Uszyłam jeszcze kosmetyczkę z trzema kociakami.







I to byłoby wszystko w temacie toreb / siatek. Na jakiś czas koniec takiego szycia.








wtorek, 17 listopada 2020

Kolorowe sowy

Kolorowe sowy umilą mi zakupy podczas szarugi jesiennej. 

Dałam nowe życie tym sowom, które wyhaftowałam dawno temu.

(Moja maszyna dzielnie szyje i szyje.)



















niedziela, 15 listopada 2020

Torba na zakupy nr 3

Poszłam za ciosem i jak odpaliłam maszynę do szycia, to zabrałam się za trzeci haft z Fridą. Uszyłam torbę -  upominek bożonarodzeniowy.






Są już trzy torby, które mogą spokojnie czekać do Bożego Narodzenia.




Od marca 2019 roku wyhaftowałam kilka obrazków z Fridą. Wszystkie różnią się od siebie drobnymi detalami. Znalazłam dla nich różne miejsca i przeznaczenia. 

Moje hafty z Fridą są na torbach, poduszce i kosmetyczkach.



Zakończyłam w ten sposób hafciarskie wyczyny z Fridą. Prawdopodobnie nie zagości więcej na moim tamborku (chyba, że trafi się jakieś niespodziewane rodzinne zamówienie).










sobota, 14 listopada 2020

Torba na zakupy nr 2

Wczorajszy dzień spędziłam przy maszynie do szycia. Rano uszyłam jedną torbę na zakupy a po południu drugą. Kolejny haft z Fridą znalazł swoje stałe miejsce. Bardzo kolorowa torba upominkowa nr 2 jest gotowa. Teraz spokojnie poczeka do Bożego Narodzenia i trafi w nowe ręce.






Dwie torby na zakupy: