czwartek, 19 października 2023

Okładki kwiatowe

Jakiś czas temu (minęło kilka lat) zainteresowałam się wzorami Renato Parolina. Wyhaftowałam kilka jego projektów (rozgrzebałam i odłożyłam niedokończone). 

I tak przeleżały sobie zapomniane, schowane w czeluściach szafy.

Znalazłam je zupełnie przypadkowo i odkryłam na nowo ich urok. Zabrałam się więc do pracy i dałam haftom nowe życie. Przysiadłam do maszyny i hafty znalazły swoje nowe miejsce na okładkach. Jeden powędrował na starą i zniszczoną książkę. Otulił jej zmęczoną i zmasakrowaną okładkę (nawet jest mocno zalana chyba herbatą). Kolejne przytuliły się do zeszytów (rozmiar zeszytów większy niż te standardowe szkolne a mniejszy niż te akademickie).

Hafty na okładkach prezentują się naprawdę bardzo ładnie.

















Mam jeszcze jeden haft  -  projekt Renato Parolina do dokończenia. Odczekał razem z pozostałymi kilka lat i musi znaleźć swoje nowe miejsce. Dzisiaj wygląda tak jak widać na poniższym zdjęciu. Dłubię go z zapałem. Tkanina ma solidne wymiary i wygląda na to, że kiedyś razem z haftem miała być również okładką. To chyba był czas kiedy zrobiłam sporo różnych okładek z haftami.

Domyślam się, dlaczego odłożyłam te hafty na tak długo. Kilka z nich miało błędy. Po prostu pewnie zagapiłam się i źle wyhaftowałam kilka krzyżyków. W haftach, które są już na okładkach wszystkie pomyłki poprawiłam. Okazało się, że w tym na poniższym zdjęciu też  omsknęło mi się parę  krzyżyków i coś poszło nie tak. Nie chce mi się już pruć i ciągnę haft razem z błędami. Spróbuję jakoś z tego wyjść obronną ręką. Coś zmienię, podmienię nie wyhaftuję, dodam i zobaczymy.

































5 komentarzy:

  1. Bardzo dobrze, że znalazłaś i dokończyłaś te hafty, bo powstały z nimi piękne okładki. Przy okazji zainspirowałaś mnie, bo szukałam jakiegoś pomysłu na okładkę dla mojego zeszytu hafciarskiego - dziękuję. Wzory Parolina też mi się podobają. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że znalazłaś inspirację. Miłej pracy hafciarskiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widze zadnych bledow,przynajmniej z komputera :).Jak dla mnie wszystkie sa sliczne :))) i bardzo pracochlonne :)))

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widzę okładki, ale poznaję po tym, co w środku. Też mam taką. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka wygląda tak (klik na link)
    https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/5899c9b78cd13339

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.