środa, 25 października 2023

Kolejny szaliczek

Mam resztki włóczek, które jakoś nie chcą się skończyć. Znowu wydziergałam szaliczek. Połączyłam dwie włóczki. Jedna z nich jest czarna ze srebrną metaliczną nitką. Olbrzymią szpulę tej włóczki niewiadomego składu i pochodzenia kupiłam kilka lat temu za 20 złotych na bazarku od staruszki. Miała szpargały rozłożone na gazecie i na chodniku. Szkoda mi się jej zrobiło i kupiłam tę włóczkę. Od tego czasu łączyłam włóczkę z innymi i wydziergałam z nią kilka chust, sweterków piórkowych i nadal jest (chyba jakaś zaczarowana).











2 komentarze:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.