Pamiętacie moje woreczki na prezenty?
Zrobiłam je jeszcze przed moją operacją w marcu.
Po wyjściu ze szpitala co jakiś czas również przygotowywałam sobie mały haft na woreczek. Pomiędzy innymi haftami dłubałam te maleństwa (szczególnie wtedy, gdy były u mnie moje dziewczynki).
I tak mam ostatnią partię woreczków na prezenty, które można również wykorzystać jako woreczki zapachowe na półkach w szafie. Wystarczy włożyć do nich lawendę lub pachnące mydełko.
śliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne drobiazgi, prezent otrzymany w takim woreczku ma zupełnie inną wartość, choćby było to zwykłe mydełko. Sam woreczek jest cudnym prezentem, aż szkoda go ukrywać w szafie.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że podobają się.
OdpowiedzUsuńWoreczki są tak piękne, że same w sobie mogą być wspaniałym prezentem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
I ja pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSwietne :)))
OdpowiedzUsuń