16 sierpnia bieżącego roku pokazałam na blogu kolorowe wyhaftowane bombki. Miały być z nich zawieszki świąteczne. Wpakowałam je do pudełka i zapomniałam o nich. Dzisiaj moja pamięć wróciła na właściwe tory i wyciągnęłam maszynę do szycia. Uszyłam te zawieszki.
Są przeznaczone na szkolny jarmark bożonarodzeniowy. Pójdą do ludzi.





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz