niedziela, 12 grudnia 2021

Viva la Vida

Miałam nie zajmować się kolejny raz tym wzorem haftu. Okazało się, że znowu do niego przysiadłam dokonując różnych zmian.

Pani pielęgniarka z hospicjum domowego zachwyciła się moją poduszką z Fridą. Nie mogła oderwać od niej oczu. Pomyślałam więc, że zrobię jej niespodziankę bożonarodzeniową i wyhaftuję Fridę. Kobieta w pełni zasłużyła na to, że poświęciłam sporo godzin nad dłubaniem krzyżyków. 

I tak mam gotowy haft Viva la Vida - Niech żyje życie.




Pani pielęgniarka dostanie ode mnie ozdobną poduchę z Fridą.









5 komentarzy:

  1. pielęgnierce wcale się nie dziwię to tworzysz piękne rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały haft i wspaniały prezent.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwyciła się Fridą, bo szalików, chust i baktusów nie widziała. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za miłe słowa.
    Dobrze, że nie widziała szali i chust.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny prezent - od serca ;-)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.