czwartek, 28 kwietnia 2022

Garden Cat

Haft z ogrodowym kotem jest już gotowy. Wkrótce powędruje na torbę zakupową, kosmetyczkę lub poduchę. Jeszcze nie zaplanowałam wykorzystania tej robótki. Musi swoje odleżeć w pudle.

Haft "Garden Cat" projektu Satsumy Street (Jody Rice) potraktowałam po swojemu - kolory dobrane "na oko" ze starych zapasów  Ariadny, wyhaftowałam fragment, który najbardziej mi się spodobał.

Gotowy haft wygląda tak:




Teraz przysiądę do haftów Barbar Any zakupionych przez syna.

poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Syn zadbał, żebym...

Syn zadbał, żebym się nie nudziła, gdy siedzę sama w domu. Kupił mi to, co lubię prawie najbardziej.





Wydatek niezbyt duży, a radości wiele. Będę miała co robić przez jakiś czas.


Niżej widać moją aktualną robótkę.








niedziela, 24 kwietnia 2022

Poduszka z kolorowymi zwierzętami jak z bajki

Kolorowe bajkowe zwierzęta wskoczyły właśnie na poduszkę.




Znalazłam w szufladzie trzy kawałki fioletowej bawełny w białe groszki. Udało mi się tak je połączyć, że starczyły na uszycie opakowania na poduszkę.


sobota, 23 kwietnia 2022

Kolorowe zwierzątka jak z bajki

 

Takie kolorowe zwierzątka czekają na umieszczenie ich we właściwych miejscach. Dzieciakom powinny się spodobać.










poniedziałek, 18 kwietnia 2022

Śniąca królowa pszczół

Skoro wiosna nadeszła, to słychać brzęczenie pszczół. O czym śni królowa pszczół? 





Królowa pszczół pewnie chce władać jak największym rojem. Dlatego zmieniłam swój haft i ma on więcej pszczół niż oryginał.




piątek, 8 kwietnia 2022

Ciasto cytrynowe

Znalazłam przepis, wypróbowałam, podałam źródło, polecam, bo ciasto jest wspaniałe - lekkie, miękkie, puszyste, orzeźwiające i łatwe w przygotowaniu.






Zamieniłam margarynę na masło (u źródła była margaryna).

Ten przepis wędruje do mojego notesu.


czwartek, 7 kwietnia 2022

Wracam do życia

Pomalutku wracam do życia. Sporo brakuje do normalności, ale jest coraz lepiej. Szwy zdjęto mi w zeszłym tygodniu. Zrobił to chirurg w prywatnym gabinecie. Złapał się za głowę, gdy zobaczył mój brzuch. Stwierdził, że powinnam zgłosić się na komisję i starać się o odszkodowanie ze strony szpitala. Mój brzuch wygląda fatalnie. Zeszyto mnie okropnie. Mam zniekształcony potwornie brzuch - z prawej strony jest góra jak piramida a obok niej spore wgłębienie (prawie na pięść). Początkowo myślałam, że jest to wynik spuchnięcia po operacji i że ciało musi dojść do siebie i poradzi sobie z tym problemem. Niestety piramida i wgłębienie nie znikną. Tyle o mojej chorobie i powrocie do zdrowia.


Podczas rekonwalescencji wyhaftowałam wielkanocny obrazek z elementów haftu Cuore Batticuore Kliknij tutaj

Dzisiaj dowlokłam się do maszyny i uszyłam opakowanie na poduchę.