Zosia często i chętnie zajmuje się wszelkimi pracami plastycznymi. Wykazuje przy tym naprawdę dużą kreatywność.
Wczoraj podrzucała mi niewielkie własnoręcznie zrobione koperty z tajemniczą zawartością. Były to niespodzianki przygotowane specjalnie dla mnie. W środku najczęściej upchała jakiś słodkości (cukierki, żelki).
Zajęcia z modelowaniem plasteliny należą chyba do najbardziej ulubionych. Zosia tworzy z niej naprawdę ładne rzeczy. Często są tak malutkie i precyzyjne, że zastanawiam się jak ulepiła i umocowała na nich jeszcze mniejsze elementy. A wczoraj zaskoczyła mnie swoim nowym manicure. Oczywiście kolorowe paznokcie ulepiła z plasteliny. Co ciekawe przez jakiś czas nadal cięła, lepiła i plastelinowe paznokcie jakoś utrzymały się na dłoniach (oczywiście do czasu).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz