Wyhaftowałam na szybko niewielką dziewczynkę - świątecznego skrzata. Kilka przeszyć na maszynie i mam nową poduszeczkę na igły i szpilki. Taki sobie drobiazg, a cieszy oczy.
I jest jeszcze chłopiec - mały skrzat.
A starsza wnuczka dostanie dzisiaj na urodziny część prezentów w takiej torbie / siatce.
Patrz niżej:
Świetna poduszeczka. Kiedyś pokazywała Pani igielnik w papierośnicy, bardzo mi się ten pomysł podobał i nawet planowałam takową kupić, ale nie trafiłam na taką, która by mi się podobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W marketach są stoiska, w których dorabia się klucze, sprzedaje smycze do kluczy, identyfikatory itp. Tam można kupić przeróżne papierośnice za niewielką cenę.
OdpowiedzUsuńWspaniała siatka i igielnik, też idę na urodziny mojego wnuka 3 latka, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo dzisiaj imprezujemy ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, babcia tort upiekła
UsuńSlicznosci :)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa