piątek, 23 kwietnia 2021

Królewna, wieża i rycerz...

Motywy bajkowe wskoczyły na haft, który właśnie skończyłam wyszywać.














niedziela, 18 kwietnia 2021

Igielniki

 Zrobiłam nowe igielniki. 




Ostatnio poduszeczki igielniki podbiera mi Zosia. Uznała, że są odpowiednie do łóżeczek malutkich laleczek. Robi z nich poduszki i kołderki dla swoich podopiecznych.


sobota, 17 kwietnia 2021

Szczepimy się

Znalazłam darmowy wzór haftu krzyżykowego, który pasuje do hasła "Szczepimy się".




I jeszcze jeden schemat darmowy znaleziony w internecie:







poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Nadeszły potwory!

Dzieci lubią "bać się bezpiecznie" czyli wtedy gdy wiedzą, że nic im nie grozi. Nasza Zosia lubi oglądać filmy animowane  "Potwory i spółka", "Potwory kontra obcy", "Uniwersytet Potworny", "Potworna rodzinka". 

- Zosiu, czy ty nie boisz się tych potworów? - często pada takie pytanie przed włączeniem dvd.

- Nie boję się, to fajne potwory. Takie potwory to ja lubię. Ty też się nie bój. - to zwyczajowa odpowiedź Zosi.

Skoro się nie boi to.....

... dostanie potwory.

Wyhaftowałam je dość sprawnie i z dużą przyjemnością. Potwory są miłe, kolorowe i nikogo nie przestraszą. Zosia jest zachwycona.













sobota, 10 kwietnia 2021

Zaszczepiłam się

Zarejestrowałam się na szczepienie wykonując jeden telefon na infolinię. Ku mojemu zdziwieniu dostałam szybki termin na Stadionie Narodowym. Ucieszyłam się, bo nie musiałam daleko jechać. Trochę bałam się odzewu mojego organizmu po szczepieniu. W czwartek i w piątek czułam się niezbyt dobrze. Przede wszystkim byłam "z lekka zakręcona" i miałam okropne dreszcze. Dwie noce przespałam przykryta kołdrą i dwoma kocami. Dzisiaj wszystko odpuściło, czuję się dobrze i mam nadzieję, że zła opinia o szczepionce, którą przyjęłam, nie sprawdzi się w moim przypadku.




Szczepmy się wszyscy, może uda się pokonać wreszcie tego wstrętnego koronawirusa i wrócimy do życia które było wcześniej.

wtorek, 6 kwietnia 2021

Roboty dla Zosi

Odłożyłam druty na jakiś czas i zabrałam się za wyszywanie. Wybrałam wzór z kolorowymi robotami, który był opublikowany kilka lat temu w czasopismach hafciarskich.


Nie trzymałam się podanej kolorystyki mulin. Dobrałam kolory według własnego pomysłu i z domowych zapasów mulin różnych firm. Obrazek wyszedł przyzwoicie kolorystycznie.






Te kolorowe roboty powędrują na poduszkę Zosi.